Mistrzostwa Europy
: 2022-01-16, 15:35
Jako Rosja to chyba na IO nie mogą występować, ale mogę się mylić.
A programy u Eteri od dawna są na jedno kopyto, nieważne czy do DonKichota, Anny Kareniny czy innych - masa trudnych póz pomiędzy trudnymi skokami, do tego podskoki, wyskoki i każda prezentuje w czym jest dobra - Sasza jeździ nisko wygięta do tyłu, Kamila odgięta do tyłu, Ania wyciąga nogi i ręce bo ma je wytrenowane. I tak w kółko. Kiedyś o tym napisałam, to zostałam skrytykowana, ze się nie znam, bo to programy najlepsze. Przyznaję, nie znam się, odbieram wzrokowo i "czuciowo", nie technicznie. Programy do Chopina, Mozarta czy Mahlera muszą mieć w sobie coś co mnie przykuje, co mnie zaciekawi i ten program będzie dla mnie o czymś - choćby dla mnie. Programy "tematyczne" są łatwiejsze w odbiorze, łatwiej dopisać historię i wyobrazić sobie do czego łyżwiarz jedzie. Ale to nie jest też wyznacznik, że program jest dobry.
I dlatego szkoda, że wyróżniająca się z programami Sasza tak skupia się na skoczeniu quadów, że zapomina o interpretacji i wychodzi to tak średnio.
Dla mnie w ostatnich latach najlepsza była Rika Kihira - potrafiła pojechać do każdego utworu i każdy jej program był perełką.
Nie wiem czy wytłumaczyłam o co mi chodzi
pięć razy mi przerywano
W każdym razie chodzi mi o to, że poważna muzyka/wzniosły utwór nie świadczy o tym, że program do niego będzie dobry. Bo często taki zlepek elementów. Jak fp program Ani w tym sezonie i choć Ania potrafi go pięknie pojechać, to jak pisałam - nie wiem o czym jest ten program, co chce nim pokazać i nie wiem co oglądam - w sensie widzę skok, sekwencję, kombinację, piruet i znów skok a nie program jako całość.
A programy u Eteri od dawna są na jedno kopyto, nieważne czy do DonKichota, Anny Kareniny czy innych - masa trudnych póz pomiędzy trudnymi skokami, do tego podskoki, wyskoki i każda prezentuje w czym jest dobra - Sasza jeździ nisko wygięta do tyłu, Kamila odgięta do tyłu, Ania wyciąga nogi i ręce bo ma je wytrenowane. I tak w kółko. Kiedyś o tym napisałam, to zostałam skrytykowana, ze się nie znam, bo to programy najlepsze. Przyznaję, nie znam się, odbieram wzrokowo i "czuciowo", nie technicznie. Programy do Chopina, Mozarta czy Mahlera muszą mieć w sobie coś co mnie przykuje, co mnie zaciekawi i ten program będzie dla mnie o czymś - choćby dla mnie. Programy "tematyczne" są łatwiejsze w odbiorze, łatwiej dopisać historię i wyobrazić sobie do czego łyżwiarz jedzie. Ale to nie jest też wyznacznik, że program jest dobry.
I dlatego szkoda, że wyróżniająca się z programami Sasza tak skupia się na skoczeniu quadów, że zapomina o interpretacji i wychodzi to tak średnio.
Dla mnie w ostatnich latach najlepsza była Rika Kihira - potrafiła pojechać do każdego utworu i każdy jej program był perełką.
Nie wiem czy wytłumaczyłam o co mi chodzi

