: 2014-02-14, 08:04
Niestety nic nie widziałam, ale dziś nie ma takiej siły, by mnie od tv odciagnąć.
Brawo dla Yuzuru!
I Brawo dla Browna! ja go lubię.
Brawo dla Yuzuru!
I Brawo dla Browna! ja go lubię.
www.lyzwyfigurowe.com.pl
http://lyzwyfigurowe.com.pl/
To identycznie jak ja :-Dfox1984 pisze:A co MIO bez quada drewnianego Lizaka byłam w stanie przeboleć bo jak miałam w perspektywie Mopa to ja wolałam Miszcza bez quada.
Taa powiedzmy że był skokowo rewelacyjny ... Jest tylko jedno małe ale i ma na imię Brian Joubert lat 30 również z kombinacją 4T+3T, pięknym 3A i niech ktoś będzie kuźwa łaskaw wyjaśnić co on robi za Liebersem i Brownem. Będę wdzięczna,szczególnie że przegrał z nimi oceną ... techniczną.alex pisze:Niemiec super pojechał pod względem skokowym. Podziwiam go, że w tym wieku był w stanie nauczyć się 4T3T. Może być wzorem dla wszystkich tych panów, którzy nie mają w sobie na tyle zaparcia i skaczą co najwyżej kombinacje 3Lz3T.
alex pisze:O dziwo muszę przyznać, że podobał mi się Chan, ale chyba tylko dlatego, że lubię muzykę klasyczną, a on doskonale ją interpretował. Takie poważne, dojrzałe łyżwiarstwo. Yuzuru pojechał fantastycznie, Fernandez dużo niedociągnięć przy tych skokach. Trochę z obojętnością patrzyłem na te ich programy chyba ze względu na te luzackie muzyczki, choć podkreślam, że to tylko kwestia gustu muzycznego.
Nie tylko zniewiescialy, ale i brzydki i ze zla cera! A mi chodzi takze i o poprawnosc, niech sobie kazdy bedzie zniewiescialy/meski, kolorowy, wesoly, powazny na ile ma ochote. Pomijajac juz, ze ja jakos tej zniewiescialosci u niego nie widze, owszem styl troche kiczowaty, ale jak zmeznieje i zetnie ten kucyk to bedzie wygladal troche jak Joseph Gordon-Levitt :P Lyzwiazem jest dobrym, a ze bez quada... Czy trzeba zaczynac od nowa stara dyskusje z Vancouver? Brown robi tyle ile moze, zostaje za to oceniony zgodnie z regulaminem. Nie ma odjec "za brak quada". A poza tym skad w takim razie te glosy "Daisuke mogl skoczyc czystego flipa zamiast quada i by byl 3", "Aliona z Robinem mogli soczyc jakis inny skok zamiast axla, moze mieliby 2 miejsce"eastern_star pisze:PS1: przyznaję, że bardzo nie podoba mi się samo słowo "zniewieściały", ale licytowanie się na poziom zniewieściałości jest już naprawdę bardzo słabe. Nie chodzi mi o polityczną poprawność, ale taka dyskusja kojarzy mi się trochę z brakiem szacunku do zawodnika, a zapewne nie takie były intencje. Pozostańmy lepiej przy ocenianiu tych aspektów, które ocenie podlegają.
Z Brownem przegrał przede wszystkim przez sekwencję kroków Amerykanina, chociaż i piruety Jasona były bardziej "dopieszczone" (tutaj procentuje naturalna gibkość Jasona).fox1984 pisze:Taa powiedzmy że był skokowo rewelacyjny ... Jest tylko jedno małe ale i ma na imię Brian Joubert lat 30 również z kombinacją 4T+3T, pięknym 3A i niech ktoś będzie kuźwa łaskaw wyjaśnić co on robi za Liebersem i Brownem. Będę wdzięczna,szczególnie że przegrał z nimi oceną ... techniczną.
Nie o to mi chodziło. Nie rozumiem pojęcia zniewieściały (a jak dotąd nikt kryteriów i definicji także nie podał), ale to nie dyskusja należąca do tego tematu, mamy taki w ogólnej dyskusji, tam świadomie ominęłam, więc i tu rozwlekać się nie będę.Wedlug mnie Yuzuru jest bardziej zniewiescialy, zwlaszcza kiedy zalozy koronki.
Jak najbardziej. I wcale nie o przekonywanie do zmiany opinii mi chodzi. Moją uwagę zwróciły raczej uwagi wysunięte w stronę Browna (które nijak się mają do oceny tego, co oceniane jest na lodzie) i ton, który odebrałam jako dość (że tak to ujmę) napastliwy. Zauważ, że nie odnosiłam się zupełnie do Twojej krytyki jego możliwości skokowych. Jeśli źle odczytałam Twój post - co na forum zdarza się często z racji tego, że mamy do czynienia z językiem pisanym, a dyskutujemy z osobami, których nie znamy i o ich intencjach niewiele wiemy - to przepraszam.I tak, to jest tylko i wyłącznie moja opinia. Nikomu nie mam zamiaru jej narzucać ani zabraniać komukolwiek kibicować Brownowi, więc nie wiem skąd to poruszenie
Otóż to. Dlatego ja z kolei nie rozumiem poruszenia odnośnie rezultatu Browna.Prawda jest taka, że gdyby BIG GUYS (Daisuke, Machida, Brezina itp.) nie zrobili błędów w potrójnych skokach to byliby przed Brown'em.
Biorąc pod uwagę fakt, że otrzymał PCS niższe od Jouberta ciężko mówić o jakimś windowaniu oceny u Browna. A w LP będzie oceniany za to, co zaprezentuje w tej chwili, a nie pod kątem rekordu życiowego swojego czy innych zawodników.Ja jedynie neguję jego możliwość zdobycia brązowego medalu przy wyboostowanych PCS w LP. Jego rekord życiowy to bodajże 158 pkt.? Wielu zawodników ma potencjał na 170+, więc wszystko będzie się sprowadzać do PCS i dyspozycji dnia. Obawiam się jedynie, że Brown, jadąc jako ostatni, dostanie gigantyczne PCS....
I to by było chyba wszystko na ten temat. Po prostu każdy wybiera taką strategię, która pozwala mu na osiągnięcie jak najlepszego wyniku.Wiadomo, że przy czystych przejazdach całej czołówki, Jason nie ma szans na wysokie miejsce. Tylko, że oni czysto nie przejechali, a Brown wykorzystał swoją szansę. Gdy podejmuje się ryzyko (co zawsze gorąco popieram!) trzeba liczyć się z tym, że w przypadku ewentualnego potknięcia na twoje miejsce wskoczy ktoś, kto swój łatwiejszy program wykonał bezbłędnie. A do PCS Browna też trudno się doczepić.
Zgadzam się. Mi się Chan bardzo podoba i pisałam to już kiedyś, wg mnie bardzo dojrzał pod względem prezentacji w ostatnich latach. Dlatego bardzo bym chciała, żeby został jeszcze na parę lat, bo to wciąż młody zawodnik.A ta Elegia do ktorej jedzie Chan jest przepiekna. I pasuje mu.
Myślę, że to jednak uogólnienie, bo nawet i na tym forum były to, wydaje mi się, pojedyncze głosy.Poza tym znowu wyciągnę Meite, bo jak wszyscy jak jeden mąż twierdzili, że jeździ po męsku to jakoś nikt nie bronił jej honoru.
I to jest głupota totalna. Zgodzę się że faktycznie gibkość Amerykanina jest o niebo większa niż Briana ale jak można doprowadzać do tego że ktoś kto nie skacze quada ma wyższą notę techniczną niż ktoś kto tą kombinację skaczę. No ale jak się zajrzy do protokołu to wszystko wychodzi na wierzch - widzi mi się i tyle. O ile z wartościami poszczególnych elementów się zgodzę to już z tym że sędziowie mogą sobie decydować od -3 do + 3 ciężko mi się zgodzić.eastern_star pisze:Z Brownem przegrał przede wszystkim przez sekwencję kroków Amerykanina, chociaż i piruety Jasona były bardziej "dopieszczone" (tutaj procentuje naturalna gibkość Jasona).fox1984 pisze:Taa powiedzmy że był skokowo rewelacyjny ... Jest tylko jedno małe ale i ma na imię Brian Joubert lat 30 również z kombinacją 4T+3T, pięknym 3A i niech ktoś będzie kuźwa łaskaw wyjaśnić co on robi za Liebersem i Brownem. Będę wdzięczna,szczególnie że przegrał z nimi oceną ... techniczną.
Co do Niemca, to akurat 3A Liebersa zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie niż ten Jouberta. Ale różnice są tak minimalne, że i tak wszystko rozstrzygnie się dzisiaj.
No ale to jest bardzo proste- poniewaz technika lyzwiarska to nie tylko skoki. Oczywiscie mozna sie z tym zgadzac albo nie, ja sie akurat zgadzam. Przeciez kiedys mozna bylo prawie medal zdobyc samymi figurami. Wszystko sprowadza sie do definicji czym jest lyzwiarstwo, jakie sa jego skladowe itd.fox1984 pisze:Zgodzę się że faktycznie gibkość Amerykanina jest o niebo większa niż Briana ale jak można doprowadzać do tego że ktoś kto nie skacze quada ma wyższą notę techniczną niż ktoś kto tą kombinację skaczę.
Hortensjo zerknij do ocen za elementy - magicznym sposobem Brian uzyskuje w SP z trudniejszymi elementami skokowymi i mimo wszystko niezłymi elementami łączącymi dostaje niższą notę za niż gość który skacze nie skacze quada i nie jestem wcale aż tak przekonana, że wykonuje np lepsze sekwencje kroków. Co do piruetów zgoda, bo to zawsze była jego pięta Achillesowa, mimo iż bardzo się w tym elemencie poprawił.Hortensja pisze:No ale to jest bardzo proste- poniewaz technika lyzwiarska to nie tylko skoki. Oczywiscie mozna sie z tym zgadzac albo nie, ja sie akurat zgadzam. Przeciez kiedys mozna bylo prawie medal zdobyc samymi figurami. Wszystko sprowadza sie do definicji czym jest lyzwiarstwo, jakie sa jego skladowe itd.fox1984 pisze:Zgodzę się że faktycznie gibkość Amerykanina jest o niebo większa niż Briana ale jak można doprowadzać do tego że ktoś kto nie skacze quada ma wyższą notę techniczną niż ktoś kto tą kombinację skaczę.